Skip to main content

Magdalena Wywrot

2009: tytuł mgr na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego

2018: fotograf/artysta

 

Ziemia to niezwykłe laboratorium. Jesteśmy tu tylko przez ułamek kosmicznej sekundy. Co zobaczymy, dotkniemy, doświadczymy, damy z siebie - to wszystko nasze. I nie ważne skąd pochodzimy. Wychowywałam się w małej wsi wyrastając w poczuciu, że jestem przypisana do tego miejsca. Odkąd jednak pamiętam czułam ciekawość i pewien rodzaj „głodu”, który był raczej chęcią pochłonięcia świata niż rozumowego poznania jego zakamarków. Podążałam za nim. Doprowadził mnie na Uniwersytet Jagielloński. Studia to był genialny okres, gdzie nie tylko nawiązały się przyjaźnie na całe życie. Zdobyłam tu wiedzę, którą z czasem ułożyłam sobie w głowie i do której sięgam ilekroć staję przed ważnym wyborem. Studia to był proces wychodzenia do świata w bardzo szerokim kontekście. Inspiruje mnie wiele rzeczy – począwszy od prozy Davida Fostera Wallace`a, przez filmy Powella&Pressburgera, Stanleya Kubricka, Davida Lyncha czy Andrzeja Żuławskiego, po muzykę The Stooges, Toma Waitsa, Holly Herndon czy Rachmaninova. Z czasem zrozumiałam, że środek komunikacji ze światem leży dosłownie w moich rękach. Sfokusowałam się na fotografię dokumentalną, choć ma ona nieco psychodeliczne, surrealistyczne zabarwienie. I jest to doceniane, bowiem nowojorski magazyn VICE na 15 rocznicę corocznie wydawanego magazynu wybrał z całego globu 38 kobiet fotografujących, które mają istotny wkład w dziedzinę fotografii dzięki językowi, wizji i narracji. Wśród wybranych osób pojawia się Carolyn Drake - fotografka Magnum Photos i Chuck Grant - utalentowana siostra Lany Del Ray oraz między innymi ja. Moje zdjęcie sygnawało również tę publikację pojawiając się na okładce. Do tej pory prezentowałam prace na łamach międzynarodowych magazynów takich jak: Juxtapoz Magazine, Dear Dave, British Journal of Photography, die nacht, Witty, Hamburger eyes, VICE, My Eye Got Lazy, der Greif. Zdjęcia pokazywane były na wystawach zbiorowych w Europie i w USA, ale i w Australii. Zobaczyć można je było również przy okazji takich festiwali jak: Noorderlicht Festival, Unseen Photo Fair, Delhi Photo Festival. Niebawem opublikowana zostanie moja pierwsza książka fotograficzna pt. „Pestka”. Świadomość, konsekwencja, czujność i „głód” – tej mieszanki wybuchowej życzę każdemu, kto zdecydował się studiować na tej wyjątkowej uczelni.

 

www.magdalenawywrot.tumblr.com

www.instagram.com/magdalena_wywrot